Ruch w ujęciu pejoratywnym powinien się kojarzyć ze zmianą stanu skupienia, albo co
najmniej przeniesieniem sił w układzie – ciało – masa – prędkość.
Jeśli mówimy o zarządzaniu projektami,
wiadomym jest, że ruch jest nieodzownym czynnikiem zmiany, i dla projektów ta
właśnie zmiana jest kluczowym czynnikiem przyrostu wartości projektu w czasie.
Nie jest łatwo ukierunkować ruch, dla
osiągnięcia korzyści, a co więcej nie jest prostym zrobić to w taki sposób by
tę korzyść osiągnąć jak najszybciej. Każdy, kto ma w zamierzeniu, choć
najmniejszy projekt – powinien go ulepszać. Ciągłe ulepszanie jest niesamowitym narzędziem, prostym a jednak
bardzo efektownym. Nie chodzi o to żeby codziennie walczyć ze zmianą, by
codziennie szukać ulepszeń dla rozwiązań działających, lecz by się im
przyglądać.
Wychodząc z założenia, że niektóre z
największych wynalazków zostały odkryte całkowicie przez przypadek, należy
przyjąć technikę „oderwania”, odlepienia się na chwil parę od problemu - próby
spojrzenia na niego z innej perspektywy. Dlatego podstawowe dzisiejsze pytanie
– jak się ruszać – jest tak istotne. Będąc liderem projektu ważne jest to by być wszędzie, w miarę
możliwości spoglądając na działania poboczne ( nie chodzi jednak o to by
zabierać innym osobom pracę i przeszkadzać im w działaniach, – lecz by nabrać
ogólnego poglądu). Nie można być kierownikiem
projektu patrząc jedynie na
„słupki”, aczkolwiek tego typu praktyki bywają czasem stosowane przez wielkie korporacje. W ten sposób nie da się „ogarnąć” całości projektu.
Dla mnie, „jakość” ruchu w ujęciu zarządzania
projektami ma swój główny ciężar położony na sprecyzowanym zarządzaniu
poszczególnymi etapami, ale w ujęciu „holistycznym”. Tak jak mówi SCRUM – krótkie spotkania, szybka wizja oraz
podjęcie decyzji. Człowiek powinien czerpać ze swoich instynktów w dobie
agresywnego konsumpcjonizmu – jest to bardzo przydatny czynnik, pozwalający
przetrwać. Nie ma tutaj znaczenia czy polujemy na dzikie zwierzę, czy walczymy
z terminami i kosztami zagrożonego
projektu.
Movement as its definition should be correlated with a change
of a matter, or at least with movement of forces in relation – body – mass –
speed.
If we are going to talk about project management it is obvious, that movement is something
crucial for change, and for projects, and this change is an key factor for
increase of project value in time.
It is not easy to steer such movement, to see progress, what is more it isn’t easy to do it in such way to gather income (Incrementation) in
possible fastest way. Everyone who has in scope , even the smallest project –
should consider make it better. Continuous
Improvement, is an magnificent tool, simple yet effective. It is not about
fighting with change on everyday basis , to search improvements for solution that works fine, it is about
observing.
Taking into account fact that some of the greatest
inventions were done by mistake, it is important to take under consideration technique
of “severance”, disengagement for a few
moments from an issue – just to take a look on it from a different angle. Therefore
today stated question - how to move – is so important. Being an
Project Leader it is important to be
everywhere, having possibility to take a look on side actions and side effects
( it is not about taking other peoples job, and creating an disturbance – but to get a wider glimpse). You can not be Project Leader, and
check only rough charts, yet such practices are sometimes accepted by corporations. In such way it is difficult to understand whole projects.
For me “quality” of movement in scope of project
management has its vast importance in precised management of forthcoming
stages, but in a “holistic” way. As it is defined by SCRUM - short meetings, quick vision and decision. Men should derive from its
instincts in times of an aggressive consumerism – it is a very useful factor,
allowing to survive. It is not important whether we are hunting for an wild
animal or we are fighting with dates and costs of project in danger.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz